Duchowa więź (związek) z naszym Panem i Zbawicielem Jezusem Chrystusem

Jana 7:37-39a
„[…] a w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jezus i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli […]”.

Przed wniebowstąpieniem Pan Jezus, pozostawiając swoich uczniów, powiedział im: „[…] nie zostawię was sierotami, przyjdę do was” (Jana 14:18). I rzeczywiście przyszedł jako Duch, ponieważ Duch Święty jest Duchem Chrystusowym, który posiada Jego osobowość, naturę i charakter (Rzymian 8:8-9). Obecnie Pana Jezusa Chrystusa nie ma pośród nas [jest ze swoim Ojcem w niebie (Rzymian 8:34 / Dzieje Apostolskie 2:33-35 / Marka 16:19)], jedynie Duch Święty przebywa z nami na ziemi. Przed swoim odejściem Pan Jezus zapowiadał, że tak się stanie:

Jana 16:7
„[…] lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę Go do was”.

Jana 14:16-21
„[…] Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki – Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo Go nie widzi i nie zna; wy Go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie. Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was. Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie”.

Dlatego dziś Pan Jezus jest tak samo realny w Duchu [Duchu Świętym (Jana 16:7 / Hebrajczyków 13:5-8)] jak ty w ciele (Hebrajczyków 13:8). Nie możesz Go sobie wyobrazić i choć fizycznie nie ma Go pośród nas, On słyszy, mówi i chce z tobą rozmawiać (Marka 13:11 / Łukasza 12:12 / Jana 14:17 / Jana 14:26). Nawiążmy do zwykłych relacji międzyludzkich i rozważmy taką sytuację: nagle Pan Jezus przyjmuje postać człowieka i pojawia się przy tobie. Co wtedy?

• Czy rozmawiałbyś z Nim?
• Czy chciałbyś Mu zadać pytania lub poprosić Go o coś?
• Czy otworzyłbyś przed Nim serce i powiedział Mu o swoich problemach?

Zapewne twoja odpowiedź brzmi: „OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!!!”.
Właśnie Duch Święty został posłany na ziemię, aby Pan Jezus był dziś z tobą w bliskim związku (Jana 14:16-21). Pan Jezus objawia się poprzez Ducha posłusznemu wierzącemu, uzmysławiając mu swą obecność (Jana 14:18). On jest twoim Pocieszycielem (Jana 14:16-21) i pragnie z tobą rozmawiać, a jednocześnie prowadzić cię, bronić i wzmacniać (Mateusza 11:28-30). On mówi:

• „Przyjmij mnie, a objawię ci samego siebie!!!”
• „Będę twoim opiekunem i doradcą!!!”
• „Chcę zamieszkać w twoim sercu!!!”
• „Będziemy wspólnie chodzić i rozmawiać!!!”
• „Ja znam twoje słabości!!! Dlatego chcę być blisko ciebie jak najbliższy przyjaciel!!!”

Jakże aktualne są tutaj słowa Apostoła Pawła: „[…] Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki” (Hebrajczyków 13:8).

WŁAŚNIE TAK!!!
Ponieważ wiara chrześcijańska to przede wszystkim relacja, duchowy związek (człowieka i Boga), a później dopiero wszystko inne: modlitwa, chodzenie do kościoła, sakramenty, mówienie innym o Bogu, dobre uczynki itp. (jeśli chciałbyś poznać fragmenty Pisma Świętego, które uzasadniają to rozumowanie, kliknij tutaj). W Liście do Rzymian 8:9 Apostoł Paweł pisze: „[…] ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego […]”. Z tego właśnie powodu Pan Jezus powiedział: „[…] trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie” (Jana 15:4-5) – możesz posłuchać wykładów na ten temat, klikając tutaj.

Z pewnością wierzysz, że Pan Jezus został posłany, aby zbawić świat (jeśli nie, kliknij tutaj), ale trudniej jest ci uwierzyć, że został On posłany do ciebie (osobiście), abyś mógł powiedzieć: „ON JEST MOIM RATUNKIEM!!!”.
Czy możesz to potwierdzić?
Jeśli się wahasz i masz wątpliwości, mam dla ciebie rozwiązanie – pozwól Duchowi Świętemu zamieszkać, rozgościć się w twoim sercu i zalać je Bożą miłością. To spowoduje, że Twoja relacja z Bogiem Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem stanie się osobista. W 1. Liście Jana 4:16 znajdziesz tego potwierdzenie: „[…] a myśmy poznali i uwierzyli w miłość, którą Bóg ma do nas. Bóg jest miłością, a kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu, a Bóg w nim”.

W taki stan umysłu, serca i ducha może wprowadzić cię jedynie Bóg (2 Koryntian 3:2-6). Biblia nazywa to „nowym narodzeniem” [(Jana 3:1-8), „duchowym odrodzeniem” (1 Piotra 1:3-5) – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj]. W Liście do Tytusa 3:4-6 Apostoł Paweł pisze: „[…] ale gdy się objawiła dobroć i miłość do ludzi Zbawiciela naszego, Boga, zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego […]”.

Dlatego dziś Pan Jezus kieruje zaproszenie również do ciebie: „[…] a w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jezus i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony” (Jana 7:37-39) – więcej o Duchu Świętym dowiesz się, klikając tutaj.

Możesz znaleźć wiele innych fragmentów Pisma Świętego, w których Pan Jezus zachęca cię do przyjścia przed swoje oblicze:

Jana 6:37
„[…] wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz […]”.

Mateusza 11:28
„[…] pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie […]”.

Jana 10:9
„[…] Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie […]”.

Objawienie Jana 3:20
„[…] oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną […]”.

W jaki sposób możesz zrobić ten pierwszy krok?
Najlepiej skłoń głowę, otwórz swoje serce i zaproś Ducha Świętego, aby poprowadził cię w tej krótkiej modlitwie:
Drogi Boże, przepraszam za grzechy, jakie uczyniłem [przypomnij je sobie i wyznaj Bogu]. Wiem, że jestem potrzebującym przebaczenia grzesznikiem, dlatego proszę, przebacz i zapomnij mi moje winy. Dziękuję Ci, Jezu, że umarłeś za moje grzechy, otwierając mi drogę do usprawiedliwienia, bliskiego związku z Bogiem i otrzymania daru życia wiecznego. Wierzę, że zmartwychwstałeś i siedzisz po prawicy Ojca i stamtąd mogę otrzymać od Ciebie pomoc. Dziś otwieram drzwi mojego życia i proszę, abyś zamieszkał w moim sercu, zmienił mnie, wypełnił miłością, wiarą i prowadził zgodnie z Twoją wolą. Moje życie, ufność i nadzieję składam w Twoje ręce. Amen.

Modlę się teraz i szczerze ci życzę, abyś:

• cierpliwie oczekiwał odpowiedzi na swoją modlitwę;

• odwrócił się od grzechu i niesprawiedliwości – co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj;

• zrozumiał i doświadczył tego, że chrześcijaństwo to przede wszystkim więź z Jezusem, a później dopiero reguły – na czym to polega, dowiesz się, klikając tutaj;

• zaczął czytać i rozważać Słowo Boże (Pismo Święte);

• u Jezusa szukał pomocy w rozwiązywaniu problemów;

• znalazł ludzi poważnie traktujących Boga i z nimi rozwijał duchowe życie – gdzie możesz to zrobić, przekonasz się, klikając tutaj.

Po więcej informacji napisz: luke@zaJezusem.com. Zapraszam też na stronę internetową: